POMARAŃCZARNIA znowu górą.
23 października 2016Tym razem w meczu z AZS AJP II Gorzów Wielkopolski. Podopieczne Macieja Brodzińskiego przeważały przez całe spotkanie. Zaczęło się od bardzo dobrego wejścia w mecz, w pierwszych minutach po pojawieniu się na tablicy wyniku 8:0 było widać, że zawodniczkom przyjezdnym trudno będzie wywieźć z Poznania ligowe punkty. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 24:16. Poznanianki miały zdecydowanie więcej sytuacji rzutowych, częściej trafiały i nie traciły piłek. Druga kwarta tylko pogorszyła sytuację trenera z Gorzowa Wielkopolskiego. Duży spadek skuteczności (do końca drugiej kwarty 33%) oraz spora liczba strat (18) wymuszona dobrą grą MUKS zaowocowały pokaźnym prowadzeniem 55:28.
W przerwie meczu, zgromadzonym kibicom, zaprezentował się Damian Olejniczak “Pszczelarz Freestyle”, który pokazał jak można pokręcić piłkami do kosza 🙂
Druga połowa spotkania należała już do zmienniczek Pomarańczarni. Wysokie prowadzenie wypracowane w pierwszej części dało Trenerowi z Poznania możliwość sprawdzenia szerokiej kardy. Cieszy fakt, iż również zawodniczki z drugiej piątki pokazały się z bardzo dobrej strony. Co prawda w końcowej cześć mecz przestał układać się po myśli poznanianek i dało się odczuć, że oba zespoły zaakceptowały już wynik i czekają na końcowy gwizdek. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 86:63 (25:16, 30:12, 17:17, 14:18).
Trudno jednoznacznie wyróżnić konkretne zawodniczki. MUKS rozegrał to spotkanie bardzo zespołowo. Dobra postawa Barbary Miśkiewicz, która początku sezonu nie mogła zaliczyć do udanego, 13 punktów Patrycji Klatt oraz duże zaangażowanie Magdaleny Kowalewskiej mogły się podobać licznie zgromadzonym w Hali B kibicom. Miejmy nadzieję, że to tylko pierwsze z wielu spotkań, w którym każda z zawodniczek będzie dostawała swoje pięć minut. Na kolejne przed własną publicznością zapraszamy już dzisiaj – 5 listopada 2016 roku o godzinie 17:00 w HALI B POSiR.